January 23, 2011

Zimowy Szyk/ Winter Chic





Dziewczyny. Zima wraca.. Wiem, to jest bolesne. Musimy ponownie założyć czapki i potem martwimy się, że będziemy wyglądać koszmarnie.. Nie ma mowy.. Moja przyjaciółka wie, jak się ubrać ciepło i bardzo ładnie. Wystarczy założyć ciemno-szarą wełniałą czapkę lekko-zsuniętą do tyłu i będziesz wyglądała cudownie. Można nawet pozwolić kilku loczkom wyjść figlarnie spod czapki. Dodatkowo szalik/tuba w tym samym odcieniu będzie doskonałym, ciepłym dodatkiem do całego stroju :) Pamiętajcie założyć ciepły płaszcz (taki najlepiej z pagonami czy z fajnym paseczkiem). Jeżeli chcecie dodać trochę smaczku, pomalujcie sobie paznokcie ciemnym lakierem (najlepiej czarnym, bakłażanowym, czy grafitowym). Będziecie wyglądały ekstra.

Ladies. Winter is coming back. I know it sucks.. We need to put on our hats and then we are thinking we will look horrible. No way jose. My best friend knows how to dress cute and warm :) You just need to put on a dark gray wool hat and you will look fabulous. Yes, you can let some locks get out here and there ;) Also you can wear a scarf or a tube in the same color. This will be a great combo for your outfit. Remember to put on a warm coat (with epaulets or a nice belt). If you want to look even more sexy, put on some nice dark nail polish (black, aubergine,etc).. Believe me..

Xoxo

3 comments:

  1. Czapka zsunięta na tył głowy = jeszcze gorsze i mniej twarzowe od przyklepanej fryzury katar i zapalenie zatok. Lepiej noście, kochani, czapki jak Bozia przykazała. Zimy mamy co roku i wiadomo, że co roku czapkę nosić "trza". Raczej polecam dobrego fryzjera, który zna Wasze włosy i wie, że na zimę muszą być albo długie do związania, albo krótkie, które nie zmienią nas w ostatnią paskudę po zdjęciu czapki :)

    ReplyDelete
  2. Darling.. Mówię lekko, a nie całkowicie :)
    A co fryzjera, polecam Salon Hest w W-wie :)

    ReplyDelete
  3. Misiu kolorowy, zatoki zaczynają Ci się nad brwiami. Czapka powinna zakrywać czoło i uszy.
    A ja całym sercem polecam salon fryzjerski w budynku Cechu w Stalowej Woli ;) Wchodzę, siadam, dostaję herbatki i niczym się nie muszę martwić, ufam Anecie całkowicie.

    ReplyDelete